*Pisze w pamiętniku*
Dzisiaj ostatni dzień wakacji, jutro szkoła, ale cieszę się tylko z jednego powodu, że spotkam przyjaciół, znajomych, Angie i Leona ♥ .
*Słychać pukanie do drzwi*
G: - Hej Violu, jak tam?
V: - Dobrze tato, a jak tam?
G: - Dobrze, o której mam cię zawieść na tą imprezę?
V: - O 19.
G: - Oooo.. to ja nie dam rady o 19 mam spotkanie z biznesmenem z Francji, Ramallo cie zawiezie.
V: - Oki.
G: - A przyjechać o której?
V: - Nie wiem, zadzwonię po ciebie, oki?
G: - Dobrze, idę Violu, pa.
V: - Pa tato.
G: - A i jeszcze jedno, w kuchni czeka Leon.
V: - Powiedz mu, że zaraz zejdę, niech czeka w kuchni.
*Szybko dopisuje w pamiętniku*
Rozmawiałam z tatą powiedział, ze jest Leon i czeka na dole. Zamurowało mnie. Powiedziałam żeby czekał w kuchni. Ciekawe co chce. Nie jesteśmy razem, ale ja nadal go kocham. Nie rozumie po co on tu przyszedł. Idę do niego. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
*Wchodzi do kuchni, na krześle siedzi Leon, gdy widzi wchodzącą Violettę wstaje*
L: - Hej Violu.
V: - Hej Leon.
L: - Jak tam?
V: - Dobrze a tam?
L: - Dobrze. Słuchaj Violu, ja już tak dłużej nie mogę przez całe wakacje myślałem o tobie. Nie mogę przestać o tobie myśleć. Kocham Cię.
*Violetta rzuca mu się w ramiona i płacze ze wzruszenia* .......
Co będzie dalej? Dowiecie się niedługo! A teraz lecę, dobranoc ♥